♥ Rozdział 52 ♥ "Wszystko będzie dobrze."

**Patricia**

Siedziałam w tym pokoju i płakałam.Kiedy do pokoju weszły dwie dziewczyny.Obydwie blondynki.
- Patricio nie płacz . - Powiedziała  jedna z nich.W sumie powinnam się przyzwyczaić do ponoć swojego imienia ,ale wciąż nie czułam się dobrze.Otarłam łzy.Obie usiadły obok mnie na łóżku.
- Ja jestem Nina. - Powiedziała jedna z nich. - Twoja współloktorka.
- A ty? - Spytałam tą drugą.
- Nie wieże ,że mnie nie pamiętasz. - Powiedziała.
- Przepraszam.Przykro mi.
- Jestem Amber.Twoja przyjaciółka.Jak ty możesz mnie nie pamiętać?! - Było mi głupio no bo jednak miała racje.Jak mogłam ich nie pamiętać?Przyjaciółek?Ale mimo to przykro mi było ,że ma do mnie takie podejście.
- Amber! - Krzyknęła na nią Nina.
- Nie.Ona ma rację. - Powiedziałam.
- Jednak myślę ,że trochę przegięłaś. - Kontynuowała Nina. - Pamiętaj ,że ona straciła pamięć.Nie pamięta nikogo.Nawet Eddiego.
- No właśnie.Kto to Eddie? - Spytałam.
- Twój chłopak.Ten blondyn.
- Tak wiem który,ale to dziwne ,bo wdaję mi się ,że znam tego drugiego.Jak on miał na imię?F..
-Fabian.Może dlatego ,że znacie się od dziecka ,a z Eddiem od kilku miesięcy.
- Aaa. - Na tyle tylko było mnie stać.
- Chcesz ,żebym ci opowiedziała coś o nas?


- Jasne. - Nina opowiedziała mi o wszystkich.Dowiedziałam się ,że moją najlepszą przyjaciółką jeszcze do niedawna była Joy.Dowiedziałam się ,wszystkiego o Eddiem o czym zapomniałam.Pomyślałam ,że wiedząc o nim tych parę najważniejszych rzeczy będę mogła się z nim porozumiewać tak jak było kiedyś o czym też mi Nina opowiedziała.
- Dzięki. - Powiedziałam i wstałam.
- Dokąd idziesz?
- Na dół.Chciałabym się czegoś napić.
- Trudy jest na dole poproś ją. - Powiedziała ta druga chyba Amber.
- Em...kto to Trudy?
- Opiekunka. - Odpowiedziała Nina.Poszłam na dół.Ciężko było mi się odnaleźć w tym domu ,ale jakimś cudem trafiłam do kuchni.W kuchni zobaczyłam starszą kobietę.Chyba to była ta opiekunka.Przypomniało mi się ,że to ona i ten brunet przyjechali po mnie i Eddiego.Starałam się nie zapomnieć jego imienia.
- Trudy? - Spytałam.
- Tak gwizdko? - Odwróciła się Trudy. - O..Patricio.W czym mogę ci pomóc?Jak się czujesz?
Wzruszyłam ramionami.
- A jak może się czuć ktoś z amnezją?
- Rozchmurz się.Wszystko będzie dobrze.To mogę ci w czymś pomóc?
- Zrobiłabyś mi Kawę?Bo ja nie wiem gdzie co jest.
- Jasne gwizdko.Usiądź i poczekaj.- Powiedziała.Usiadłam na krześle i zaczęłam się rozglądać po kuchni ,ale nadal pustka.Po 5 minutach Trudy podała mi kawę.
- Proszę gwizdko.
- Dziękuje. - Odpowiedziałam. - Pójdę już do góry.Trochę chcę mi się spać. - Kierując się holem do góry ,usłyszałam rozmowę chłopaków.Rozpoznałam głoś Eddiego ,a ten drugi to napewno był ten drugi.Brunet ,ale nie umiałam sobie przypomnieć jego imienia.Gadali o mnie ,bo parę razy usłyszała imię 'Patricia' ,tylko nie rozumiałam sensu ich rozmowy.


I jak wam się podoba?Dzisiaj daję wam piosenkę Lucy Hale pod tytułem 'Make you believe".Komentujcie.Macie jakieś pomysły na piosenki?
Patricia Miller

3 komentarze:

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."